Często słyszymy opinię, że lato to nie sezon na peelingi. Jednakże sezon na peelingi trwa cały rok, a jedyne, o co musimy zadbać, to odpowiedni dobór preparatów dostosowanych do pory roku.
Substancją, która spełnia wszelkie kryteria możliwości zastosowania w lecie, jest niewątpliwie kwas ferulowy, a zabiegi, w których stanowi główny składnik mogą być nie tylko bezpieczne w okresie większego nasłonecznienia, ale wręcz wskazane. Stosowanie takich substancji jest skuteczną strategią ochrony skóry przed uszkodzeniami oksydacyjnymi.
Kwas ferulowy to przede wszystkim silny absorber UV[1], który katalizuje tworzenie się wolnych rodników. Dzięki temu silnemu działaniu antyoksydacyjnemu, stanowi ochronę komórek skóry wystawionych na działanie promieniowania UV[2]. Jednak, żeby zapewnić zadawalającą fotoprotekcję, preparat musi przeniknąć przez warstwę rogową naskórka i dotrzeć do głębszych warstw skóry. Bardzo wysoka lipofilność kwasu ferulowego pozwala właśnie na doskonałą penetrację przez naskórek, niezależną od pH[3].
Zalety kwasu ferulowego zostały wykorzystane w całorocznym zabiegu DNA Recovery Peel. Zastosowano tutaj kwas ferulowy w bardzo wysokim stężeniu: 14%. Takie stężenie jest wstanie ograniczyć tworzenie się dimerów tyminy, które są markerami całkowitego obciążenia organizmu ludzkiego uszkodzeniami DNA wywołanymi przez UV, aż do 40%.[4]
Substancje czynne użyte w całym zabiegu zostały tak dobrane, aby nie tylko zapobiegać i usuwać skutki fotostarzenia, ale również zapewnić regresję zmian typu Actinic keratosis (rogowacenie słoneczne) i tym samym zapobiegać progresji w kierunku zmian nowotworowych. Zabieg DNA Recovery Peel to synergia działania pomiędzy kwasem ferulowym użytym w roztworze a enzymami naprawy DNA, niezbędnymi aminokwasami, retinoidami w postaci 3-retinol systemu i czynnikami wzrostu zawartymi w kremie kończącym zabieg. Skuteczność miejscowego stosowania enzymów naprawczych w regresji zmian rogowacenia słonecznego została potwierdzona w badaniach klinicznych.[5] W skład kremu zostały włączone 3 enzymy, które naprawiają najczęściej powstające uszkodzenia DNA w wyniku działania promieniowania UV. Są to fotoliaza z sinicy Anacistys nidulans, rozbijająca dimery pirymidynowe, endonukleaza z lizatu Micrococcus luteus, należąca do klasy hydrolaz i egzonukleaza z ekstraktu Arabidopsis thaliana.
Zabieg DNA Recovery poprawia wygląd skóry fotouszkodzonej i zapobiega fotostarzeniu. Nie tylko wyrównuje koloryt skóry redukując istniejące przebarwienia (np. plamy soczewicowate), ale przede wszystkim zmniejsza widoczność zmarszczek. Dodatkowo działa przeciwzapalnie i zmniejsza zaczerwienienia. Odbudowuje macierz skórną, poprzez stymulację syntezy kolagenu i elastyny i tym samym wpływa na nawilżenie skóry. Przede wszystkim jednak działa fotoprotekcyjne i wzmacnia naturalną ochronę przez działaniem czynników zewnętrznych. Takie właściwości czynią ten właśnie peeling idealnym w okresie dużej ekspozycji na słońce.
Artykuł pochodzi z wakacyjnego wydania magazynu LNE.
[1] E. Graf, Antioxidant potential of ferulic acid, Free Radic. Biol. Med. 3 (1992) 435–513
[2] Ch. Oresajo et al., Protective effects of a topical antioxidant mixture containing vitamin C, ferulic acid, and phloretin against ultraviolet-induced photodamage in human skin Journal of Cosmetic Dermatology, 2008, 7, 290– 297
[3] A. Saija et al., In vitro and in vivo evaluation of caffeic and ferulic acids as topical photoprotective agents, Int. J. Pharm. 199 (2000) 39–47.
[4] N. Kotova, K. Hemminki, D. Segerbäck, Urinary thymidine dimer as a marker of total body burden of UV-inflicted DNA damage in humans, Cancer Epidemiol Biomarkers Prev. 2005, 14(12):2868-72.
[5] M. Carducci et al., Comparative Effects of Sunscreens Alone vs Sunscreens Plus DNA Repair Enzymes in Paients With Actinic Keratosis: Clinical and Molecular Finings from a 6-Month, Randomized, Clinical Sudy, 2015,14 (9):