"Najskuteczniejszy plażowy bodyguard to dobrej jakości filtr UV." Sprawdź, co o linii kosmetyków przeciwsłonecznych REPASKIN można przeczytać w letnim wydaniu magazynu Gala.
Nasza skóra oczywiście posiada szereg mechanizmów obrony przed promieniowaniem UV. Ten system nazywany jest „kapitałem słonecznym”. Niestety w przypadku intensywnej lub wielokrotnie powtarzającej się ekspozycji na słońce, może on zostać wyczerpany. Jak się przed tym uchronić?
Stosowanie filtrów zabezpiecza nas tylko w około 55% przed wolnymi rodnikami, dlatego kupując kosmetyk z filtrem, warto zwrócić uwagę, aby oprócz substancji ochronnych zawierał również antyoksydanty.
Nowa linia filtrów Repaskin broni skórę przed promieniowaniem UVA, UVB i IRA, ale też naprawia istniejące już fotouszkodzenia dzięki nowoczesnej technologii SHIELD-SYSTEM.
Dodatkowo wspomaga ona mechanizmy naprawy DNA – kluczowe w zmniejszaniu ryzyka wystąpienia nowotworów skory.
– Oznaki fotostarzenia bardzo ciężko jest usunąć, ponieważ promieniowanie UV uszkadza struktury DNA. Obserwujemy je w postaci utraty jędrności skory, jej suchości, przebarwień, miejscowego rogowacenia i innych, często niewidocznych gołym okiem problemów. Co więcej, nie zobaczymy ich po kilku krótkich ekspozycjach na słońce, czy kilku kąpielach słonecznych, ale dopiero później, w postaci trudnych w pielęgnacji zmian. – mówi dermatolog Monika Rogala.
– Dzieje się tak, ponieważ skóra przez całe życie zachowuje pamięć o dawkach promieniowania, na które była narażona. Przy ekspozycji na słońce trzeba mieć także na uwadze fakt, że za nowotwory skory, które zazwyczaj pojawiają się w wieku średnim i podeszłym, odpowiedzialna jest dawka promieniowania słonecznego przyjęta w okresie dzieciństwa, dojrzewania i w dorosłości. – tłumaczy lek. Monika Rogala.
REPASKIN to przeciwsłoneczna linia, która chroni przed promieniowaniem i naprawia fotouszkodzenia na poziomie DNA. Z jego ochroną promienie słoneczne staną się sojusznikiem piękna, a pobyt na plaży czystą przyjemnością.